Przejdź do głównej zawartości

"31 korytarzy" - Agata Rybka


Tytuł: "31 korytarzy"
Autor: Agata Rybka
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 288
Data wydania: 8 grudnia 2017
Kiedy wszystko bezlitośnie dzieli, warto zamknąć oczy i poszukać głębiej!
Szesnastoletnia Amelia rozpoczyna naukę w liceum. Dziewczyna wyróżnia się swoim ubiorem i mocnym makijażem w tłumie nastolatków. Z pozoru normalna licealistka, codziennie przeżywa piekło w domu.  Choroba matki, słaby kontakt z rówieśnikami i konflikt z nauczycielką geografii doprowadza Amelię do skraju wytrzymałości. Dziewczyna trafia do szpitala. Pomaga jej przyjaciółka Ula i 38 letni nauczyciel matematyki Witold. Pomiędzy Amelią, a Witoldem pojawia się uczucie. Czy ich związek będzie miał szansę na szczęście?
Czasem ptaki w otwartej klatce myślą, że są na uwięzi.
Agata Rybka w swojej książce poruszyła wyjątkowo trudny temat tabu. Związek uczennicy z dużo starszym nauczycielem. W naszym kraju utarło się, że takie związki nie mają przyszłości i są niedopuszczalne. Zwłaszcza, gdy cierpi na tym rodzina. Witold ma żonę i trójkę dzieci. Nigdy nie był szczęśliwy w związku i to właśnie do Amelii pierwszy raz poczuł prawdziwe uczucie. Wie jednak, że wchodząc w związek z młodą dziewczyną stawia swoje dotychczasowe życie na szali. Postanawia zaryzykować, aby w końcu poczuć się szczęśliwy.

"31 korytarzy" to też pozycja o problemach psychicznych, przemocy psychicznej i fizycznej, a także o konfliktach z nauczycielami. Każdy z tych tematów jest trudny, ale autorka opisała je w sposób wyjątkowo realny. Czytając czujemy się jednym z bohaterów i  żyjemy historią Amelii i Witolda. Z każdym kolejnym rozdziałem zaczynamy ich lepiej rozumieć.  A pomaga nam w tym fakt, że rozdziały pisane są z perspektywy obojga bohaterów.

Przez 278 stron byłam zachwycona tą pozycją. Podobało mi się w niej dosłownie wszystko. Od stylu pisania autorki po kreację bohaterów. Niestety, to co otrzymałam na ostatnich siedmiu stronach załamało mnie. Epilog według mnie zniszczył tą książkę i był najgorszym co autorka mogła wymyślić. Nie zdradzę Wam co mam na myśli, mogę jedynie zachęcić Was abyście sami się zapoznali z całą książką. I teraz pewnie myślicie, że zwariowałam. Piszę, że zakończenie było okropne, a jednocześnie polecam Wam tę pozycję. Owszem, polecam. Wiem, że wielu czytelnikom zakończenie bardzo się podobało i byli nim wręcz zachwyceni. Dlatego właśnie zachęcam Was do przeczytania, bo historia Amelii i Witolda jest naprawdę wspaniała. Tylko nie zapomnijcie napisać mi później, co myślicie o zakończeniu.
Potrzeba tylko dwóch słów, by zmienić całe swoje życie. Im jest ich więcej, tym mniej w nich autentyczności. Jakiekolwiek przysłówki (mocno, szalenie i tym podobne) i porównania (kocham cię jak wariat; kocham cię jak nikogo innego; kocham cię bardziej niż wszystko, co mam) były zbędne. Kocha się raz, nie za coś, a mimo czegoś. Nie kocha się bardziej lub mniej. Nie kocha się mocno, szalenie czy ponad wszystko. Po prostu się kocha.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res.

Komentarze

  1. Bardzo mnie zaciekawiłaś, temat romansu/miłości pomiędzy uczennicą a nauczycielem rzeczywiście jest bardzo rzadko poruszany (a szkoda), chętnie więc sięgnę po książkę :)

    Pozdrawiam!
    Dominika
    domciachoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna książka u Ciebie, którą widzę po raz pierwszy! Już wiem gdzie wpadać jak będę chciała przeczytać coś, co nie jest znane. :) Jednak tę pozycję sobie chyba odpuszczę na tę chwilę. :)

    Pozdrawiam,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że pierwsze słyszę o tej książce! Zainteresowałaś mnie bardzo! Zapraszam do mnie

    https://zycieksiazkamipisane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Tematyka książki jest bardzo ciekawa i mając ją już na półce nie mogę się doczekać, aż ją przeczytam. Lubię sięgać po książki, które nie są znane dużej ilości osób;)

    Pozdrawiam,
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#Instaserial o ślubie - nie uwierzysz, że to działo się naprawdę

Tytuł: "#Instaserial o ślubie" Autor: Nicole Sochacki - Wójcicka Wydawnictwo: Roger Publishing Rok wydania: 2017 Liczba stron: 253 Ta książka tak naprawdę nie opowiada tylko o ślubie. Samego ślubu jest w niej niewiele. Nicole opisuje w niej swoje przygody, które przeżywała przed poznaniem Kuby. Pokazuje co by było gdyby. Wraca wspomnieniami do czasów odległych i jednocześnie przedstawia przygotowania do ślubu. Gdy wszystko już zaplanowane, wydawałoby się, że nic nie może zepsuć tego wyjątkowego dnia. A jednak, uparta teściowa postawi na swoim, przyszły mąż powie kilka słów za dużo i Nicole zaczyna wątpić, czy ten ślub ma sens. Czy ślub dojdzie do skutku? A może przerażona zachowaniem Kuby Nicole ucieknie z przed ołtarza?  Znacie Mamęginekolog? Tak, to wspaniała ginekolog, która walczy o prawa kobiet w ciąży, pisze rewelacyjne posty medyczne i właśnie wydała drugą książkę. I to nie byle jaką." #Instaserial o ślubie" to kolejna pozyc

5 najciekawszych lektur szkolnych

Szkołę ukończyłam już kilka lat temu. Przez te dwanaście lat edukacji wiele lektur przewinęło się przez moje ręce. Ale czy wszystkie z nich przeczytałam? Czy któreś z nich zostały w mojej pamięci? Każdy wie, że szkolne lektury powinny uczyć. Niestety, większość z nich jest strasznie nudna i każdy uczeń marzy tylko, aby o nich zapomnieć. Postanowiłam wykorzystać fakt, że te czasy już za mną i stworzyć serię postów na temat szkolnych lektur. Zobaczymy czy przypadnie Wam do gustu, mam nadzieję, że tak. Dziś opowiem Wam o 5 lekturach, które czytałam z przyjemnością.  1. "Dżuma" - Albert Camus To książka, którą czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Opisy chorujących, jak i tamtejszej opieki lekarskiej były bardzo interesujące. Pozycja ta niesie wiele wartościowych przesłań i napisana jest prostym językiem. Lekturę tę omawiałam w liceum i uważam, że to był idealny czas. Młody dorosły w pełni zrozumie tę pozycję i dostrzeże wszelkie metafory w niej zawarte. Ja do tej pory miło

"Karmelovy popcorn" - Katarzyna Wagasewicz PRZEDPREMIEROWO

Tytuł: "Karmelovy popcorn" Autor: Katarzyna Wagasewicz Wydawnictwo: Novae Res Liczba stron: 230 Sofia jest młodą, ambitną pracownicą agencji reklamowej. Z każdym kolejnym dniem Sofię coraz bardziej  pochłania korporacja.Sofia wikła się w romans z jednym z współpracowników Kobieta zaczyna wplątywać się sieć korporacyjnych intryg i nie zauważa, że traci to co w jej życiu najcenniejsze. Czy cena awansu i namiętnej miłości jest tego warta? "Karmelovy popcorn" to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem i zabrałam się za nią, gdy tylko pojawiła się u mnie. Wciągnęła mnie od pierwszej strony, a jej przeczytanie zajęło mi kilka godzin. Historia Sofii ukazuje rzeczywistość jaka panuje w korporacjach. Niestety, ale jest to przykra rzeczywistość. Wiedzieliście, że istnieje stanowisko asystentki asystentki? Ja też nie, a Sofia właśnie taką rolę pełni w agencji reklamowej. Dziewczyna nie ma łatwego startu. W pracy niedoceniania, a rząd Polski oskarża ją o fałsz