Przejdź do głównej zawartości

"Krew na sutannie" - Danka Braun



Tytuł: "Krew na sutannie"
Autor: Danka Braun
Wydawnictwo: Prozami
Liczba stron: 352
Data wydania: 23 stycznia 2018

Mark Biegler jest dziennikarzem, który z owocnym skutkiem rozwiązuje kryminalne zagadki. Tym razem zostaje poproszony przez Zgromadzenie Księży Katechetów do przeprowadzenia śledztwa w sprawie śmierci prowincjała Edwarda Nasiadki. W okryciu prawdy pomaga mu komisarz Ryszard Bieda. W trakcie śledztwa okazuje się, że zamordowany ksiądz prowadził podwójne życie, niekoniecznie zgodne z zasadami kościoła. Z każdym kolejnym dniem okazuje się, że nie tylko prowincjał miał coś do ukrycia. Liczba podejrzanych rośnie, a co chwilę pojawiają się nowe tajemnice i niedopowiedzenia. Kto zabił Edwarda Nasiadkę? Czy tajemnicza śmierć, jedenastoletniego ministranta, sprzed trzydziestu lat ma coś wspólnego z morderstwem prowincjała?
Nie chcę podchodzić do życia jak buchalter. Wszystko kalkulować, ważyć i zastanawiać się, czy to jest rozsądne... Chcę, żeby mnie życie zaskakiwało, chcę niespodzianek, może czasami przykrych, ale dzięki temu nigdy nie będzie nudno. Chcę czerpać pełnymi rękami to, co nam los przynosi, kosztować życia, nie zastanawiając się ciągle, że mogę trafić na zbuka i dostać niestrawności.
"Krew na sutannie" to moje pierwsze spotkanie  z twórczością tej autorki. Nie wiedziałam, czego spodziewać się po tej pozycji. Bardzo zaciekawił mnie opis i fakt, że zbrodnia dotyczy księdza. Temat poruszony w książce w Polsce nadal jest tematem tabu i zamiatany pod dywan. Łamanie przez księży zasady celibatu często ukrywane jest przed światem. Cieszę się, że w końcu ktoś odważył się zawrzeć ten temat w swojej książce. Nawet jeśli to tylko fikcja literacka to fabuła daje do myślenia. Ale pomijając tematykę fabuły należy pamiętać, że ta pozycja to kryminał. Autorka wspaniale buduje historię i w momencie, gdy jesteśmy już pewni kto zabił, nagle pojawia się nowy wątek, który zmienia całkiem nasze myśli. Do końca książki nie możemy być pewni, kto zamordował prowincjała. Narracja prowadzona jest pierwszoosobowo przez dwóch bohaterów historii. Jednym z nich jest wcześniej wspomniany Mark Biegler, który ukazuje obecną sytuację. Natomiast Beata Tomczyk opisuje swoje życie i przybliża nam początki całej historii. Zapomniałabym wspomnieć o rzadko spotykanym w książkach zabiegu. Na pierwszej stronie mamy spis wszystkich bohaterów, których w całej książce przewija się bardzo dużo. Sama na początku lektury korzystałam z tej listy i uważam, że w większości książek powinno się stosować taki dodatek. Zdecydowanie ułatwia on czytanie i "połapanie się" we wszystkich bohaterach.  Kolejnym elementem ksiażki, który zwrócił moją uwagę jest rzadko spotykany rodzaj czcionki. Do tego tekst był ściśnięty i założę się, że gdyby odstępy między wyrazami byłyby standardowe to książka miałaby conajmniej o sto stron więcej. Nie ukrywam, że przez tę czcionkę książkę czytałam trochę dłużej niż zazwyczaj czytam pozycje o tylu stronach.

Podsumowując, "Krew na sutannie" to wspaniała powieść kryminalna poruszająca temat tabu. Polecam ją Wam z czystym sumieniem, a sama z ogromną chęcią sięgnę po poprzednie pozycje Danki Braun.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Prozami.


Komentarze

  1. Pierwszy raz słyszę o tej książce.Tematyka jest naprawdę intrygująca.Gatunek też mi odpowiada.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie temat księży, którzy prowadzą podwójne życie, to bardzo często pojawiający się wątek w książkach, filmach itd. Wiadomo, że jak napisze się na okładce coś kontrowersyjnego, to czytelnicy od razu po to sięgną, bo to niby temat "tabu". A wcale tak już nie jest. Świadczą o tym częste publikacje o zakonnicach i księżach, którzy postępują wbrew zasadom religii :) Na przykład taki wątek pojawia się w "Motylku" Katarzyny Puzyńskiej :)
    Zdecydowanie nie przemawia ta książka do mnie ;) Pozdrawiam! Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow brzmi serio ciekawie i jeszcze porusza kontrowersyjny temat 😊 zachęciłaś mnie do tej lektury 🖐

    OdpowiedzUsuń
  4. Bie czytałam ale ale mnie nią zainteresowałaś ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz o tej książce słyszę , zapowiada się bardzo fajnie , zaczęłam przygodę z kryminałami i Twoja opinia mnie bardzo zaciekawiła :)

    Zapraszam serdecznie do siebie https://written-in-a-sheet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#Instaserial o ślubie - nie uwierzysz, że to działo się naprawdę

Tytuł: "#Instaserial o ślubie" Autor: Nicole Sochacki - Wójcicka Wydawnictwo: Roger Publishing Rok wydania: 2017 Liczba stron: 253 Ta książka tak naprawdę nie opowiada tylko o ślubie. Samego ślubu jest w niej niewiele. Nicole opisuje w niej swoje przygody, które przeżywała przed poznaniem Kuby. Pokazuje co by było gdyby. Wraca wspomnieniami do czasów odległych i jednocześnie przedstawia przygotowania do ślubu. Gdy wszystko już zaplanowane, wydawałoby się, że nic nie może zepsuć tego wyjątkowego dnia. A jednak, uparta teściowa postawi na swoim, przyszły mąż powie kilka słów za dużo i Nicole zaczyna wątpić, czy ten ślub ma sens. Czy ślub dojdzie do skutku? A może przerażona zachowaniem Kuby Nicole ucieknie z przed ołtarza?  Znacie Mamęginekolog? Tak, to wspaniała ginekolog, która walczy o prawa kobiet w ciąży, pisze rewelacyjne posty medyczne i właśnie wydała drugą książkę. I to nie byle jaką." #Instaserial o ślubie" to kolejna pozyc

5 najciekawszych lektur szkolnych

Szkołę ukończyłam już kilka lat temu. Przez te dwanaście lat edukacji wiele lektur przewinęło się przez moje ręce. Ale czy wszystkie z nich przeczytałam? Czy któreś z nich zostały w mojej pamięci? Każdy wie, że szkolne lektury powinny uczyć. Niestety, większość z nich jest strasznie nudna i każdy uczeń marzy tylko, aby o nich zapomnieć. Postanowiłam wykorzystać fakt, że te czasy już za mną i stworzyć serię postów na temat szkolnych lektur. Zobaczymy czy przypadnie Wam do gustu, mam nadzieję, że tak. Dziś opowiem Wam o 5 lekturach, które czytałam z przyjemnością.  1. "Dżuma" - Albert Camus To książka, którą czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Opisy chorujących, jak i tamtejszej opieki lekarskiej były bardzo interesujące. Pozycja ta niesie wiele wartościowych przesłań i napisana jest prostym językiem. Lekturę tę omawiałam w liceum i uważam, że to był idealny czas. Młody dorosły w pełni zrozumie tę pozycję i dostrzeże wszelkie metafory w niej zawarte. Ja do tej pory miło

"Karmelovy popcorn" - Katarzyna Wagasewicz PRZEDPREMIEROWO

Tytuł: "Karmelovy popcorn" Autor: Katarzyna Wagasewicz Wydawnictwo: Novae Res Liczba stron: 230 Sofia jest młodą, ambitną pracownicą agencji reklamowej. Z każdym kolejnym dniem Sofię coraz bardziej  pochłania korporacja.Sofia wikła się w romans z jednym z współpracowników Kobieta zaczyna wplątywać się sieć korporacyjnych intryg i nie zauważa, że traci to co w jej życiu najcenniejsze. Czy cena awansu i namiętnej miłości jest tego warta? "Karmelovy popcorn" to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem i zabrałam się za nią, gdy tylko pojawiła się u mnie. Wciągnęła mnie od pierwszej strony, a jej przeczytanie zajęło mi kilka godzin. Historia Sofii ukazuje rzeczywistość jaka panuje w korporacjach. Niestety, ale jest to przykra rzeczywistość. Wiedzieliście, że istnieje stanowisko asystentki asystentki? Ja też nie, a Sofia właśnie taką rolę pełni w agencji reklamowej. Dziewczyna nie ma łatwego startu. W pracy niedoceniania, a rząd Polski oskarża ją o fałsz