Przejdź do głównej zawartości

"Chmury z keczupu" - Annabel Pitcher


Tytuł: "Chmury z keczupu"
Tytuł w oryginale: "Ketchup Clouds"
Autor: Annabel Pitcher
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 344
Data wydania: 18 lipca 2018

Zoe z pozoru jest zwykłą nastolatką i wiedzie typowe życie. Jednak tak naprawdę dziewczyna skrywa mroczny i przerażający sekret. Niestety nie ma żadnej osoby, której mogłaby go zdradzić. Rodzice całą swoją uwagę skupiają na jednej z młodszych sióstr Zoe, a najlepsza przyjaciółka Lauren ma na głowie swoje problemy. Znajoma zakonnica naprowadziła dziewczynę na możliwość wysyłania listów do osób skazanych na karę śmierci. Zoe decyduje się wyjawić swój największy sekret właśnie jednemu z nich. Bo tylko morderca może ją zrozumieć.

Muszę się przyznać, że gdy pierwszy raz przeczytałam opis tej pozycji nie byłam do końca przekonana. Wkrótce zaczęły pojawiać się pierwsze recenzje i wszystkie były równie pozytywne. Zaczęłam coraz bardziej zastanawiać się nad lekturą tej pozycji i w końcu zdecydowałam, że przeczytam. Zabrałam się za lekturę, gdy tylko ją otrzymałam. Zaciekawiła mnie od razu, nie tyle stylem pisania czy fabułą, a samą formą. Niewątpliwie "Chmury z keczupu" to książka, która wyróżnia się spośród innych. Oparta jest na listach, które pisze główna bohaterka do więźnia skazanego na śmierć. Całą historię Zoe czytelnik poznaje właśnie z tych listów. Nie ma nic więcej, tylko listy. Fabuła rozkręca się z każdą kolejną stroną. Pojawiają się nowe niewiadome. Czytelnik wie jedynie, że w życiu Zoe wydarzyła się tragedia, za którą dziewczyna czuje się odpowiedzialna. Do samego końca nie jesteśmy w stanie domyślić się o co chodzi.

"Chmury z keczupu" to nie jest typowa, płytka młodzieżówka. W tej pozycji znajdziemy nagromadzenie trudnych tematów. Zacznijmy od trudnej relacji w domu Zoe. Matka dziewczyna całą swoją uwagę skupia na niesłyszącej córce Dot. Wiecznie nie ma czasu dla pozostałych dwóch córek, jak i dla swojego męża. Natomiast ojciec Zoe zostaje postawiony w wyjątkowo trudnej sytuacji i coraz częściej kłóci się z żoną. Kolejnym ważnym wątkiem tej książki jest trójkąt miłosny, w którym znalazła się Zoe. Dziewczyna została zaproszona na imprezę, którą organizuje szkolny gwiazdor Max. Jednak oprócz zbliżenia się do Max'a, Zoe poznaje na domówce chłopaka o brązowych oczach. Nieznajomy jest całkowitym przeciwieństwem popularnego Max'a. Zoe wiąże się z skomplikowany trójkąt, który nie ma prawa wypalić. W powieści poznajemy też kobietę, która rozpacza po stracie dziecka. Możemy zrozumieć jakie emocje nią targają i poznać jej sposób na żałobę. To jeszcze nie wszystkie trudne wątki poruszone w tej książce, ale pozostałe poznajcie już sami.

Dzięki temu, że książka pisana jest na zasadzie listów możemy poznać Zoe z każdej strony. Dziewczyna w listach ukazuje wszystkie emocje, które nią targają. Robi to w prosty sposób. Zoe dzieli się swoim życiem z obcym mężczyzną, z mordercą. Wierzy, że jej listy poprawią mu nastrój w ostatnich tygodniach życia. Jednocześnie dziewczyna chce wyrzucić z siebie wszystko i wreszcie poczuć się wolna od targających ją wspomnień. Listy to podobnie jak pamiętnik bardzo osobista forma, a Zoe nie boi się, że ktokolwiek niepożądany może poznać jej tajemnice. Z każdym kolejnym listem, dziewczyna otwiera się coraz bardziej, a czytelnik dostaje masę nowych faktów.

Czy książka mi się podobała?
Zdecydowanie tak. "Chmury z keczupu" to pozycja jedyna w swoim rodzaju, dająca do myślenia i skłaniająca do refleksji. Coś czuję, że będę do niej często wracać.
Czy polecam?
Oczywiście, że polecam. I to nie tylko młodzieży, do której ta książka jest głównie skierowana, ale również dla dorosłych. Myślę, że każdy może z niej coś wynieść.


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Papierowy Księżyc.

Komentarze

  1. Książka również mi się podobała, a motyw pisania listów był świetny! Jedna z lepszych młodzieżówek.
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka bardzo mi się podobała, choć niektórzy bohaterowie byli irytujący, a ich zachowanie po prostu głupie. :D

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze, czyli to nie jest lekka książka... A chciałam ją na wakacje zabrać :P Ale i tak mnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę mam w planach, odkąd zobaczyłam ile osób się nią zachwyca. Zapowiada się na naprawdę dobrą lekturę 💓

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ją kupiłam dla siostrzenicy w prezencie i była zachwycona fabułą. Ona lubi takie młodzieżówki, natomiast mi nie leży taką literatura. Pozdrawiam www.zaczytanajola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam właśnie ochotę na coś epistolarnego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się tematyka tej książki, ale z drugiej strony nie do końca mnie do niej cięgnie... Może kiedyś się skuszę, ale nie teraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czycham na tę książkę, więc niech tylko wypłata wpłynie i witaj EMPIKU! ♥

    Pozdrowienia!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się właśnie czuję całkowicie przekonana do przeczytania jej 🤗

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podobała ta książka. Za formę oraz pomysł fabuły ;)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Ze wszystkim się zgadzam w 100% <3 Sama byłam zachwycona, więc i w mojej recenzji nieźle ją pochwaliłam :)

    Dominika z http://zatraceniwkartkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, jaki ten opis jest intrygujący. Pierwszy raz spotykam się z taką książką, ale wiem, że muszę przeczytać. To będzie coś nowego!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cóż, po książkę może bym sięgnęła, gdyby nie jej epistolarny charakter. Nie umiem czytać książek napisanych w formie listów :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam w planach tę książkę.
    pozdrawiam
    jeszczerozdzial

    OdpowiedzUsuń
  15. wszyscy się zachwycają tą książką... musze ją w końcu dorwać i sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten wątek na pewno jest bardzo ciekawy i na pewno zainteresuje bardzo dużo osób.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#Instaserial o ślubie - nie uwierzysz, że to działo się naprawdę

Tytuł: "#Instaserial o ślubie" Autor: Nicole Sochacki - Wójcicka Wydawnictwo: Roger Publishing Rok wydania: 2017 Liczba stron: 253 Ta książka tak naprawdę nie opowiada tylko o ślubie. Samego ślubu jest w niej niewiele. Nicole opisuje w niej swoje przygody, które przeżywała przed poznaniem Kuby. Pokazuje co by było gdyby. Wraca wspomnieniami do czasów odległych i jednocześnie przedstawia przygotowania do ślubu. Gdy wszystko już zaplanowane, wydawałoby się, że nic nie może zepsuć tego wyjątkowego dnia. A jednak, uparta teściowa postawi na swoim, przyszły mąż powie kilka słów za dużo i Nicole zaczyna wątpić, czy ten ślub ma sens. Czy ślub dojdzie do skutku? A może przerażona zachowaniem Kuby Nicole ucieknie z przed ołtarza?  Znacie Mamęginekolog? Tak, to wspaniała ginekolog, która walczy o prawa kobiet w ciąży, pisze rewelacyjne posty medyczne i właśnie wydała drugą książkę. I to nie byle jaką." #Instaserial o ślubie" to kolejna pozyc

5 najciekawszych lektur szkolnych

Szkołę ukończyłam już kilka lat temu. Przez te dwanaście lat edukacji wiele lektur przewinęło się przez moje ręce. Ale czy wszystkie z nich przeczytałam? Czy któreś z nich zostały w mojej pamięci? Każdy wie, że szkolne lektury powinny uczyć. Niestety, większość z nich jest strasznie nudna i każdy uczeń marzy tylko, aby o nich zapomnieć. Postanowiłam wykorzystać fakt, że te czasy już za mną i stworzyć serię postów na temat szkolnych lektur. Zobaczymy czy przypadnie Wam do gustu, mam nadzieję, że tak. Dziś opowiem Wam o 5 lekturach, które czytałam z przyjemnością.  1. "Dżuma" - Albert Camus To książka, którą czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Opisy chorujących, jak i tamtejszej opieki lekarskiej były bardzo interesujące. Pozycja ta niesie wiele wartościowych przesłań i napisana jest prostym językiem. Lekturę tę omawiałam w liceum i uważam, że to był idealny czas. Młody dorosły w pełni zrozumie tę pozycję i dostrzeże wszelkie metafory w niej zawarte. Ja do tej pory miło

"Karmelovy popcorn" - Katarzyna Wagasewicz PRZEDPREMIEROWO

Tytuł: "Karmelovy popcorn" Autor: Katarzyna Wagasewicz Wydawnictwo: Novae Res Liczba stron: 230 Sofia jest młodą, ambitną pracownicą agencji reklamowej. Z każdym kolejnym dniem Sofię coraz bardziej  pochłania korporacja.Sofia wikła się w romans z jednym z współpracowników Kobieta zaczyna wplątywać się sieć korporacyjnych intryg i nie zauważa, że traci to co w jej życiu najcenniejsze. Czy cena awansu i namiętnej miłości jest tego warta? "Karmelovy popcorn" to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem i zabrałam się za nią, gdy tylko pojawiła się u mnie. Wciągnęła mnie od pierwszej strony, a jej przeczytanie zajęło mi kilka godzin. Historia Sofii ukazuje rzeczywistość jaka panuje w korporacjach. Niestety, ale jest to przykra rzeczywistość. Wiedzieliście, że istnieje stanowisko asystentki asystentki? Ja też nie, a Sofia właśnie taką rolę pełni w agencji reklamowej. Dziewczyna nie ma łatwego startu. W pracy niedoceniania, a rząd Polski oskarża ją o fałsz