Przejdź do głównej zawartości

Drugi kwartał roku okiem Kredzi




No i mamy lipiec. Wróć... Mamy połowę lipca, więc mam kilkanaście dni opóźnienia. Minął kolejny kwartał 2018 roku. Zdecydowanie zbyt szybko zleciały te trzy miesiące. Pora nadrobić zaległości i opowiedzieć wam co przez ten czas przeczytałam i co się u mnie działo. A trochę tego było! Zacznę od kwietnia, w którym działo się najmniej. Większość tego miesiąca poświęciłam na czytanie. W czwartym miesiącu roku mój instagram świętował pierwszy rok i świętowałam go hucznie. Następnie nastał mój ulubiony miesiąc-maj. To był czas, gdy żyłam tylko książkami. Spędziłam trzy wspaniałe dni na Warszawskich Targach Książki i spotkałam wiele przesympatycznych osób z tą samą pasją, co ja. Tydzień później świętowałam swoje 22 urodziny i powoli wchodziłam w nastrój, który towarzyszył mi przez cały czerwiec. Pierwszy miesiąc lata był dla mnie jednym z najcięższych w całym moim życiu. Ostatnia sesja na studiach wyssała ze mnie całą energię. Uczyłam się i odliczałam dni do obrony pracy licencjackiej. Na samą myśl o tym egzaminie cała się trzęsłam ze strachu. Jednak w przedostatni dzień czerwca zostałam w końcu absolwentką mojej uczelni i zyskałam dyplom logistyka. Wreszcie mogłam odetchnąć, niestety nie na długo. Ale o tym opowiem już w następnym podsumowaniu. Okej, nagadałam się, więc pora zdradzić wam ile książek przeczytałam w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Otóż były to 42 pozycje. Jestem bardzo zadowolona tym wynikiem, gdyż wiem jak mało miałam czasu na czytanie, zwłaszcza w czerwcu. Warto też wspomnieć o tym, że w porównaniu z pierwszym kwartałem roku, przeczytałam o cztery książki więcej i pobiłam mój roczny wynik z 2017 roku. Teraz pora na kilka słów o tym jakie książki przeczytałam.

Kwiecień

  1.  "Kiedy byłeś mój" - Rebecca Serle 5.5/10
  2.  "Wróć jeśli masz odwagę" - Estelle Maskame 6.5/10
  3.  "Poprawiny" Halina Grochowska 4/10 (klik)
  4.  "Pocałunek cesarza" - Sylwia Bachleda 9/10 (klik)
  5.  "Czwarta małpa" - J.D. Barker 9/10
  6.  "Anatomia obcości" - Andrea Portes 5/10
  7.  "Jak powietrze" - Agata Czykierda-Grabowska 7.5/10
  8.  "Margo" - Tarryn Fisher 4/10
  9.  "Pracowania naprawiania życia" - Valerie Tong Cuong 4.5/10
  10.  "Mali bogowie" - Paweł Reszka 7/10
  11.  "180 sekund" - Jessica Park 8/10
  12.  "Dzień, w którym cię straciłam" - Fionnuala Kearney 6/10
  13.  "Szeptucha" - Katarzyna Berenika Miszczuk 9/10
  14.  "Noc kupały" - Katarzyna Berenika Miszczuk 9/10
  15.  "Żerca" - Katarzyna Berenika Miszczuk 9/10
  16.  "Tryjon" - Melissa Darwood 9/10
To był miesiąc pełen wspaniałych książek, ale jednocześnie trafiło mi się też kilka gniotów.  Większość przeczytanych książek, to te z mojej biblioteczki, które czekały aż po nie sięgnę. Zaledwie cztery książki otrzymałam od wydawnictw, a jedną przeczytałam w ramach Book Tour. Dodatkowo taką samą zabawę zorganizowałam u siebie i wysłałam w świat "180 sekund". Nie potrafię wybrać najlepszej książki, ale zdecydowanie najgorszą była "Margo".

Maj

  1.  "Niedobry pasterz" - Przemysław Borkowski 9/10 (klik)
  2.  "Raczej szczęśliwy niż nie" - Adam Silvera 5/10
  3.  "Wszystko przed nami" - Samantha Young 7.5/10 (klik)
  4.  "Przesilenie" - Katarzyna Berenika Miszczuk 9/10
  5.  "Cudowny chłopak i ja" -  R.J. Palacio 7.5/10
  6.  "Z nienawiści do kobiet" - Justyna Kopińska 6/10
  7.  "Mali bogowie 2" - Paweł Reszka 6/10
  8.  "Przepaść" - Michelle Paver 8/10 (klik)
  9.  "Banda niematerialnych szaleńców" - Maria Krasowska 6/10
  10.  "Simon i inni homo sapiens" - Becky Albertalli 8/10
  11.  "Gra poza prawem" - Magdalena Zimniak 7.5/10
  12.  "Zanim zostaliśmy nieznajomymi" - Renee Carlino 7/10
Maj był pełen książkowych wrażeń za sprawą WTK. Jednocześnie był miesiącem z ubiegłego w kwartału, w którym przeczytałam najmniej. Pięć książek otrzymałam od wydawnictw, jedna przybyła mi ramach kolejnego Book Tour. Na WTK nabyłam 13 nowych książek, a z okazji urodzin dostałam kolejne 4. Wszystkich nowych książek, które dołączyły do mojej biblioteczki w maju było 32. Najlepszej książki nie potrafię wybrać, chociaż skłaniam się ku "Przesileniu". Najgorszą zaś była w 100% polecana przez wszystkich pozycja autorstwa Adama Silvery.

Czerwiec

  1.  "Tylko dobre wiadomości"  - Agnieszka Krawczyk 8.5/10
  2.  "Ponad wszystko" - Nicola Yoon 5.5/10
  3.  "Złapać milionera" - Max Monroe 6/10
  4.  "Pierwszy raz" - Agata Czykierda-Grabowska 7.5/10
  5.  "Gracz" - Vi Keeland 8/10
  6.  "Słońce też jest gwiazdą" - Nicola Yoon 4.5/10
  7.  "Komisarz" - Paulina Świst 6.5/10
  8.  "Lato nad morzem" - Katie Fforde 7.5/10 (klik)
  9.  "Był sobie szczeniak-Ellie" - W.Bruce Cameron 6/10 (klik)
  10.  "Tylko jedna szansa" - Simona Ahrnstedt 7.5/10
  11.  "Darzbór wśród lasów" - Katia Wolska 5/10
  12.  "Skradzione laleczki" - Ker Dukey, K. Webster 9/10 (klik)
  13.  "Bogini niewiary" - Tarryn Fisher 7/10
  14.  "Bardo" - Agnieszka Szpila 7/10
W czerwcu czytałam w każdej wolnej chwili. Książki dawały mi odprężenie pomiędzy kolejnymi egzaminami. 4 z nich otrzymałam od wydawnictw, a jedną tradycyjnie przeczytałam w ramach Book Tour.  W międzyczasie dorobiłam się własnej "miniksiążki" tzn. pracy dyplomowej nt. "Funkcjonowania logistyki dystrybucji na przykładzie sprzedaży on-line książek". Liczy ona całe 63 strony i jest moim pierwszym "dziełem".  Tym razem ze wskazaniem najlepszej książki nie mam problemu. Zdecydowanie były to "Skradzione laleczki". Najgorszą pozycją było "Słońce też jest gwiazdą". W tym miesiącu do mojej biblioteczki dołączyło 26 książek. 

O planach na następne miesiące mówić nie będę, gdyż sama nie wiem co się będzie działo. Idę na żywioł. 
A wam jak szło czytanie w ostatnich miesiącach? 

Komentarze

  1. Ooo to piękny wynik, zazdroszczę 😍 ej ale Margo nie była taka zła 🤗

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd ty bierzesz tyle czasu na czytanie, te wyniki są fenomenalne. Ja także nie przepadam za Margo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny wynik :) i cudowne książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. niezły wyniki :) jestem pod wrażeniem
    Pozdrawiam
    Jeszczerozdzial

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, ile książek! W takich momentach chciałabym wrócić na studia, wtedy miałam znacznie więcej czasu na czytanie :)
    https://literatkakawy.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, taki wynik to naprawdę coś! Ja w czasie studiów i sesji czytam naprawdę mało i moje rekordowe dziewięć książek przeczytanych już w lipcu, po sesji, jest dla mnie wielką dumą! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#Instaserial o ślubie - nie uwierzysz, że to działo się naprawdę

Tytuł: "#Instaserial o ślubie" Autor: Nicole Sochacki - Wójcicka Wydawnictwo: Roger Publishing Rok wydania: 2017 Liczba stron: 253 Ta książka tak naprawdę nie opowiada tylko o ślubie. Samego ślubu jest w niej niewiele. Nicole opisuje w niej swoje przygody, które przeżywała przed poznaniem Kuby. Pokazuje co by było gdyby. Wraca wspomnieniami do czasów odległych i jednocześnie przedstawia przygotowania do ślubu. Gdy wszystko już zaplanowane, wydawałoby się, że nic nie może zepsuć tego wyjątkowego dnia. A jednak, uparta teściowa postawi na swoim, przyszły mąż powie kilka słów za dużo i Nicole zaczyna wątpić, czy ten ślub ma sens. Czy ślub dojdzie do skutku? A może przerażona zachowaniem Kuby Nicole ucieknie z przed ołtarza?  Znacie Mamęginekolog? Tak, to wspaniała ginekolog, która walczy o prawa kobiet w ciąży, pisze rewelacyjne posty medyczne i właśnie wydała drugą książkę. I to nie byle jaką." #Instaserial o ślubie" to kolejna pozyc

5 najciekawszych lektur szkolnych

Szkołę ukończyłam już kilka lat temu. Przez te dwanaście lat edukacji wiele lektur przewinęło się przez moje ręce. Ale czy wszystkie z nich przeczytałam? Czy któreś z nich zostały w mojej pamięci? Każdy wie, że szkolne lektury powinny uczyć. Niestety, większość z nich jest strasznie nudna i każdy uczeń marzy tylko, aby o nich zapomnieć. Postanowiłam wykorzystać fakt, że te czasy już za mną i stworzyć serię postów na temat szkolnych lektur. Zobaczymy czy przypadnie Wam do gustu, mam nadzieję, że tak. Dziś opowiem Wam o 5 lekturach, które czytałam z przyjemnością.  1. "Dżuma" - Albert Camus To książka, którą czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Opisy chorujących, jak i tamtejszej opieki lekarskiej były bardzo interesujące. Pozycja ta niesie wiele wartościowych przesłań i napisana jest prostym językiem. Lekturę tę omawiałam w liceum i uważam, że to był idealny czas. Młody dorosły w pełni zrozumie tę pozycję i dostrzeże wszelkie metafory w niej zawarte. Ja do tej pory miło

"Karmelovy popcorn" - Katarzyna Wagasewicz PRZEDPREMIEROWO

Tytuł: "Karmelovy popcorn" Autor: Katarzyna Wagasewicz Wydawnictwo: Novae Res Liczba stron: 230 Sofia jest młodą, ambitną pracownicą agencji reklamowej. Z każdym kolejnym dniem Sofię coraz bardziej  pochłania korporacja.Sofia wikła się w romans z jednym z współpracowników Kobieta zaczyna wplątywać się sieć korporacyjnych intryg i nie zauważa, że traci to co w jej życiu najcenniejsze. Czy cena awansu i namiętnej miłości jest tego warta? "Karmelovy popcorn" to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem i zabrałam się za nią, gdy tylko pojawiła się u mnie. Wciągnęła mnie od pierwszej strony, a jej przeczytanie zajęło mi kilka godzin. Historia Sofii ukazuje rzeczywistość jaka panuje w korporacjach. Niestety, ale jest to przykra rzeczywistość. Wiedzieliście, że istnieje stanowisko asystentki asystentki? Ja też nie, a Sofia właśnie taką rolę pełni w agencji reklamowej. Dziewczyna nie ma łatwego startu. W pracy niedoceniania, a rząd Polski oskarża ją o fałsz